Czekamy na koncesję!

Zakończyła się budowa ciepłowni geotermalnej w Koninie, sukcesem zakończyły się też prace przy rekonstrukcji otworu zatłaczającego GT-3, oba otwory przeszły pomyślne testy, za nami także pompowanie oczyszczające! Obecnie MPEC złoży stosowne dokumenty i będzie czekał na koncesję na wydobycie wód geotermalnych i sprzedaż ciepła z nich pozyskanego!

Jak oświadczył podczas dzisiejszej konferencji prasowej Sławomir Lorek, prezes MPEC, liczy na pozytywne obrót sprawy i uzyskanie koncesji w grudniu tego roku, wtedy też nastąpiłoby oficjalne otwarcie ciepłowni geotermalnej i wpięcie jej do konińskiego systemu cieplnego. Wtedy ciepłownia będzie trzecim dostawcą ciepła systemowego w naszym mieście, w obecnej chwili ciepło dostarcza elektrownia i spalarnia odpadów.

Koniński MPEC planuje wykonanie drugiego otworu zatłaczającego, by maksymalnie wykorzystać możliwości otworu GT-1, jak pokazują realizowane inwestycje w Kole, Koninie i Sieradzu, funkcjonowanie instalacji w oparciu o dublet geotermalny jest niewystarczające, gdyż nie udaje się osiągnąć parametrów zatłaczania zbliżonych do wydobycia, stąd pomysł na kolejny odwiert!

Obecnie planowane jest zwiększenie chłonności otworu GT-3, otwór będzie czyszczony za pomocą kwasu, zabieg ten będzie powtarzany również później podczas trwającej eksploatacji. Wdrożona procedura może spowodować powrót do wyjściowych parametrów, być może nawet większych! Problem generuje struktura skały, która jest zupełnie inna wokół otworu GT-1 i GT-3. Obecnie uzyskano niższą niż zakładano wydajność otworu GT-3, projekt zakładał wydajność na poziomie 115 m3/1h, a uzyskano obecnie 80 m3/1h, co ogranicza możliwości ciepłowni, gdyż wydobycie nie może być większe niż jej powrotne zatłaczanie.

Nie da się więc w pełni wykorzystać możliwości otworu GT-1, tu sprawa wygląda bardzo dobrze, bo według założeń projektowych planowano wydajność otworu na poziomie 130 m3/1h, a podczas testów uzyskano 153 m3/1h. Warto w tym miejscu dodać, że podczas prowadzonych testów 17 maja woda miała 95 stopni Celsjusza, wtedy też ciepło trafiło do odbiorców w naszym mieście!

Planując inwestycję MPEC zakładał około 10% udział w dostawie do konińskiego ciepła systemowego, obecnie przez niższą wydajność otworu zatłaczającego udział w miksie może być niższy, ale to wszystko wyjdzie w trakcie trwającej eksploatacji. Ciepłownia geotermalna zwiększy bezpieczeństwo dostaw ciepła dla mieszkańców grodu z koniem w herbie. Ciekawe ilu z nas pamięta czasy, gdy elektrownia była jedynym dostawcą ciepła do naszych lokali i podczas trwających w okresie letnim prac remontowo-eksploatacyjnych przez okres dwóch tygodni z naszych kranów płynęła tylko zimna woda, którą grzaliśmy sobie w wielkich garnkach na kuchni gazowej. Obecnie to MZGOK dostarcza ciepło podczas prac na sieci, ale niedawno doszło do awarii w miejskiej spalarni i nie wszyscy otrzymywali ciepłą wodę do momentu jej usunięcia, to pokazuje, że co trzech dostawców ciepła systemowego to nie jeden!

Budowa ciepłowni kosztowała ponad 67 milionów złotych, z czego ponad 26 milionów pokryła unijna dotacja, 18 milionów trafiło z pożyczki, 4 miliony dołożono z kasy miejskiej, resztę stanowił wkład własny naszej spółki miejskiej.

Fot. Tomek Biedziak / źródło zdjęć z drona: MPEC-Konin

Udostępnij na: