Dym z komina…
Ja rozumiem, że wam jest zimno, ale jak jest zima to musi być zimno…, – powiedział jeden z bohaterów filmu „Miś”. Zatem jak jest zima, to niech i mnie będzie wolno powtórnie zamieścić już raz zaprezentowane zdjęcie. Nostalgia, czy to tylko ochota porównania obecnej zimy z tą sprzed czterdziestu siedmiu lat? Na fotografii z 1975 roku miejsce tak bardzo obecne w pamięci wielu koninian. Dym unoszący z komina niech będzie symbolem nieznanych po II Wojnie Światowej losów rodziny Reymondów( dawnych właścicieli fabryki)
Tadeusz Kowalczykiewicz