Konin w zimowej odsłonie…
Nie wiem jakie macie podejście do tematu, ale jak dla mnie to Pani Zima wpadła, przymroziła, auta trzeba ze śniegu oczyszczać, szyby skrobać, ja bym już tej Pani podziękował, kanapki, ciepły termosik uszykował i na dalekobieżny pociąg do Zakopanego odwiózł…
Myślicie podobnie, czy jednak chcecie ją ugościć dłużej w Koninie???