Szkoda, że zniknęła…
Kiedyś Rynek Garncarski zdobiła przepiękna kamienica tzw. Glubby!
Łezka się w oku kręci jak człowiek sobie pomyśli, jakby pieknie wyglądała odrestaurowana, ale zniknęła…
Zniknęło piękno z pejzażu naszego miasta, zastąpiona przez inną „piękną” kamienicę…
Gdy rozmawiałem z kilkoma osobami mocno kochającymi nasze miasto, zakorzenionymi w nim od pokoleń to często słyszałem takie stwierdzenie: „Konin nie miał nigdy szczęścia do konserwatorów zabytków”…
Pozostawię to bez komentarza, bo jest on chyba zbyteczny.
Tomek Biedziak