Konin w pracach Józefa Mazurkiewicza…

Tej kamienicy nie muszę chyba nikomu „przedstawiać”…

Kto czytał „Uporczywe echo Sztetl Konin” Theo Richmonda zapewne pamięta mroczną historię pewnego krawca, ciekawostką jest fakt, że od tamtego czasu z małymi przerwami w tym samym miejscu po dzień dzisiejszy funkcjonuje tu zakład krawiecki.

Udostępnij na: