Kamienic było tylko kilka… a wspomnień tryliony
Jest październik, a w jednym z mieszkań trójka gotowych do snu malców poprosi dziadka o opowiedzenie bajki. Indagowany wpadł na
Czytaj dalej
Tadeusz Kowalczykiewicz
Poczta – li tylko listy i paczki?
Budynek, o którym dziś bajać nam trzeba jedni kojarzyć będą z mieszczącą się w nim przez długie lata placówką poczty.
Czytaj dalej
Jak koninianie przychodzili radia posłuchać…
Omińmy dysputę dlaczego Polska była dopiero 18 krajem w Europie, kiedy 18 kwietnia 1926 roku zaczęła funkcjonować pierwsza stacja radiowa
Czytaj dalej
Kamienica Glubby
Koninianie mieli zwyczaj przypisywać domom nazwy od ich właścicieli, tudzież osób w nich zamieszkujących. Widokówką chciałem przywołać wspomnienie o jednej
Czytaj dalej
Bydzie, czy będzie…. oto jest pytanie?
W jednym z programów związanych z językiem polskim prof. Miodek powiedział: nie bądźmy językowymi purystami, stąd, czy to dla przypomnienia,
Czytaj dalej
O konińskim szpitalu Tadeusza bajanie…
W momencie przeniesienia oddziałów szpitalnych – czytaj 1925 rok z ulicy Kolskiej do dawnej siedziby Monopolu Spirytusowego przy „Szosie Kaliskiej”
Czytaj dalej
Ścieżka do zdobycia fortuny, czyli słowo o konińskich ślimakach
Któż z nas nie marzy o osiągnięciu sukcesu? Miałem kolegę, u którego głowa aż buzowała od pomysłów. Jestem pewien, że
Czytaj dalej
Ulica Zofii Urbanowskiej
Ulicę, o której pragnę opowiedzieć można brać za świadectwo – nie zawsze w należytym kierunku dynamicznie zmieniającej się historii Konina.
Czytaj dalej
Stały się cegłami w budowaniu opowiadań…
Śmiem twierdzić, że w budowaniu obrazu miejsca w którym przyszło nam żyć wielki wpływ mają przeżyte epizody, oraz związane z
Czytaj dalej
Z pompą… o konińskich pompach…
Powiedz trzy klucze w pompie… zwrócił się do rówieśnika młodzieniec w krótkich majteczkach. Indagowany, nieświadom „podstępu” wypowiedział sugerowaną frazę i…
Czytaj dalej