Wszystko co dobre, szybko się kończy!
Przyznam szczerze, że przychodzące na telefon ostrzeżenia o zbliżającej się burzy i ulewnym deszczu dawały do myślenia, czy ostatni przystanek kina plenerowego w Koninie się odbędzie!
Ale wszystko przebiegło pomyślnie, była burza, był deszcz, powietrze się oczyściło, ale na długo przed seansem! Mogliśmy się więc spotkać na parkingu przed amfiteatrem i pożegnać z wakacyjnym kinem plenerowym!
O godzinie 21.00 rozpoczął się seans filmu „Hiszpański temperament“! To zwariowana komedia o pokonywaniu uprzedzeń dzięki sile miłości! Poznaliśmy Amaię, dziewczynę o wybuchowym temperamencie, która urodziła się w Kraju Basków, a jej nowy narzeczony pochodzi z Sewilli – położonej po drugiej stronie Hiszpanii. Czy chłopak zyskał uznanie ojca dziewczyny? Wszystko skończyło się dobrze i wszyscy widzowie w dobrych humorach wrócili do domów!
No cóż wakacje zbliżają się do końca i na kolejne kino plenerowe będziemy musieli trochę poczekać! A frekwencja na seansach pokazuje, że lubicie seanse pod chmurką!