Zakładajcie kaski, zabieram Was na wyprawę 600 m pod ziemią!
Wielu z nas by zobaczyć coś pięknego przemierza setki lub tysiące kilometrów samochodem, pociągiem lub samolotem, a czasami coś zjawiskowego i pięknego leży w naszym zasięgu i nie wymaga takich poświęceń czasowych czy finansowych, z Konina do Kłodawy mamy tylko 50 km i wielu z nas pokona tę trasę z przyjemnością na rowerze!
Zakładajcie kaski, zabieram Was na wyprawę 600 m pod ziemią, wsiadajcie do dwupiętrowej klatki w prawdziwym szybie górniczym i z prędkością 6 m/s udamy się w głąb ziemi, by zwiedzić czynną kopalnię soli!
Pierwszą nagrodą będzie aromat naturalnej, kamiennej soli, która liczy sobie 250 mln lat, weźcie głęboki oddech i korzystajcie do woli!
Po chwili nakarmicie również oczy pięknymi widokami, szlak wycieczkowy przebiega wśród pokładów unikatowej soli różowej, liczącej sobie ponad 200 mln lat, pójdziemy do podziemnej kaplicy św. Kingi. Trasa jest pięknie podświetlona, efekt zapiera dech w piersi! Pospacerujemy około 2,5 godziny, zobaczycie wagoniki pełne białej, pysznej soli z Kłodawy, która jako jedyna w Polsce nie jest pozyskiwana metodą odparowywania wody i nie ma konieczności dodawania antyzbrylacza, który według wielu dietetyków nie jest obojętny dla naszego zdrowia, do pysznej soli z Kłodawy nikt nam nie dorzuca E536!
Gdy dotrzemy do ogromnej podziemnej sali koncertowej to z wrażenia szczęka nam opadnie i musimy uważać by sobie na nią nie nadepnąć, nie będę Wam więcej opowiadał to i tak trzeba zobaczyć na własne oczy, żadne nawet najlepsze zdjęcia i pięknie dobrane słowa nie oddadzą 5% tego cudu natury, który czeka na Was 600 m pod ziemią! Wiele w życiu widziałem ciekawych miejsc, a podziemną trasę turystyczną Kopalni Soli w Kłodawie śmiało zaliczę do kategorii TOP!
A na koniec dostaniecie jeszcze kilogram pysznej soli do domu!
Fot. Tomek Biedziak