60-lecie Młodzieżowej Orkiestry Dętej ZSG-E!

Z racji moich portalowych poczynań często bywam na różnego rodzaju galach jubileuszowych, to bardzo miły czas podsumowań i wspólnoty, no ale taki jubileusz jak trzasnęła ostro z bicza Młodzieżowa Orkiestra Dęta Zespołu Szkół Górniczo-Energetycznych im. Stanisława Staszica w Koninie, to jeszcze kolejne pokolenia będą wspominać, ba oni powinni poradnik napisać jak organizować tego typu imprezę!

Normalnie zacząłbym coś w tym klimacie: 1 grudnia w gościnnych progach Oskardu…, ale to wcale nie pasuje do opisu tej imprezki, pomieszali utarty schemat takich imprez, od razu wpuścili na scenę Krzysztofa Respondka, a ten bezwzględnie tak rozśmieszał publiczność, że takich salw śmiechu dawno nie słyszałem, Respondek robił to tak jakby się rozmnożył i dopadł każdego z osobna i gliglał pod pachami! Tu zaczepił prezydenta, tam księdza, nie było zmiłuj!

Prezydent Korytkowski dziękując orkiestrze, że jest tyle lat z nami, życzył muzykom, by im się te nutki pięknie zawsze w melodie układały, posłuchali i zagrali popisowy numer z filmu 007 i karawanę!

Był czas na odznaczenia, wyróżnienie sponsorów i osób wspierających orkiestrę, której przybyło dwóch honorowych dyrygentów, którymi zostali prezydent Korytkowski i dyrektor Karol Niemczynowicz. Panowie chwycili ku uciesze widowni swe batuty i poprowadzili orkiestrę.

Swoim występem galę uświetniła absolwentka szkoły Dominika, oraz dzieci z Kujaw, Krzysztof Respondek dał również upust swoim zdolnościom wokalnym, których się wstydzić nie musi, wciągał pięknie do zabawy całą publiczność nie oszczędzając nikogo, kapelmistrz pięknie dyrygował swoją orkiestrą, a Respondek publicznością!

Kapelmistrz Robert Żurański zapowiadał co prawda rozrywkowy repertuar, ale nikt nie ostrzegł zaproszonych gości, że ze śmiechu będą mieli bóle brzucha, bywam na różnych eventach, ale takich salw śmiechu, rubasznej, swojskiej, przyjacielskiej atmosfery nie pamiętam, czasami myślałem, że to nie jubileusz, a karczma piwna i wszyscy jesteśmy już co najmniej po ósmym piwie. Orkiestra gra już 62 lata, ze względu na obostrzenia związane z panującą pandemią koronawirusa przełożyli obchody o 2 lata. Nie wiem czy przez te 2 dodatkowe lata tak doszlifowali program, że było magicznie, potrzebowaliśmy po tych dwóch złych latach takiej integracji, rozluźnienia i wspólnej dobrej zabawy na najwyższym poziomie!

Co do Krzysztofa Respondka, to pozwolę sobie wtrącić jeszcze dwa przemyślenia, jeśli organizujecie imprezkę to bierzcie gościa bez dwóch zdań, natomiast mam pewne obawy jeśli Pan Krzysio przyszedłby pożegnać jakiegoś ze swoich kumpli, boję się, że niechcący walnąłby wspomnieniem, żartem, że nawet zmarły walnąłby salwą śmiechu, a wszyscy po chwili zapomnieliby po co tam przyszli!

Chylę czoła przed Organizatorami, o tej imprezie długo się jeszcze będzie mówić!

Udostępnij na: