Spalarnia wieczorową porą…
MZGOK to bardzo gościnna spółka miejska, jej progi często i gęsto przekraczają różne grupy zorganizowane, wycieczki szkolne, przedszkolne, uczestnicy półkolonii, członkowie stowarzyszeń czy nawet cykliści. Tym razem MZGOK postanowił zaprosić do zwiedzania zakładu mieszkańców Konina, w pojedynkę czy całymi rodzinami!
Początkowo zwiedzanie zaplanowano na 2 godziny, od 18.00-20.00, zgłoszenia były przyjmowane do 13 października. Ale ilość chętnych przerosła oczekiwania Organizatora i wydłużono możliwość zwiedzania zakładu o dodatkowe 2 godziny.
Witając pierwszą grupę zwiedzających Henryk Drzewiecki, prezes MZGOK, nie krył zadowolenia z tak ogromnego zainteresowania akcją, jak stwierdził wraz ze swoimi pracownikami liczyli na 30-40 chętnych. Ale nic z tego, mieszkańcy grodu z koniem w herbie tłumnie szturmowali bramy zakładu. Jak się okazało finalnie z zaproszenia do zwiedzania zakładu skorzystało około 300 osób, małych i dużych, co mogło cieszyć stawiły się całe rodziny!
A pretekstem do zorganizowania tak fajnej wycieczki było 10-lecie uruchomienia Zakładu Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych, potocznie zwanego spalarnią! Ale nie było to zwykłe zwiedzanie za dnia, którego wielokrotnie doświadczyłem! Tym razem spółka organizując zwiedzanie po zmroku zadbała o niezwykłą oprawę świetlną zakładu i instalacji! Wszystko pięknie podświetlone, niby mi znane, a nabrało dodatkowego wymiaru i smaczku.
Ruszyłem i ja z pierwszą grupą, wielu mieszkańców Konina, sporo wie o naszej instalacji do termicznego unieszkodliwiania odpadów, ale byli i tacy, co po raz pierwszy na własne oczy zobaczyli jak nasze śmieci zostają zamienione w zależności od potrzeb w energię elektryczną czy cieplną. Warto w tym miejscu przypomnieć, że MZGOK jest dostawcą energii cieplnej i starsi zapewne pamiętają, że jak w elektrowni trwały prace serwisowe to wodę do kąpieli w lipcu grzało się w garnku. Teraz MZGOK w tym okresie przejmuje na siebie odpowiedzialność za dostawę ciepłej wody i nie doświadczamy tych przerw technicznych w dostawie ciepłej wody.
Jako, że zainteresowanie zwiedzaniem było spore, to MZGOK profesjonalnie przygotował się do tematu, wydłużono możliwość zwiedzania zakładu o dodatkowe dwie godziny, zwiększono ilość pracowników do oprowadzania formowanych grup, w pogotowiu czuwał zespół ratownictwa medycznego i straż pożarna. Na szczęście nie wydarzyło się nic złego, ale organizując takie przedsięwzięcie, warto chuchać na zimne zapewniając bezpieczeństwo swoim gościom i za to należą się duże brawa naszej spółce miejskiej.
Podczas spaceru po zakładzie mieszkańcy mogli zobaczyć jak pracuje nowoczesna instalacja dbająca o odpady komunalne w systemie obiegu zamkniętego z subregionu konińskiego, poznali jego historię, pracownicy chwalili się nowinkami w które spółka inwestuje jak chociażby niedawno uruchomiony separator do odzyskiwania metali nieżelaznych.
Nowinki nowinkami, ale ogromne wrażenie na zwiedzających robiło klimatyczne podświetlenie zakładu, pstrykali, filmowali, bo było co, gratuluje pomysłu na nocne zwiedzanie zakładu, myślę, że po tej wycieczce przybędzie nam ambasadorów dobrej segregacji odpadów i wielu z nas zadba o czystość naszej planety by przekazać ją w dobrym stanie kolejnym pokoleniom.
Podczas zwiedzania zapytałem prezesa Drzewieckiego o koszt uruchomienia instalacji 10 lat temu i jaki byłby szacowany koszt obecnie, dekadę temu ZTUOK kosztował 382 mln. złotych i otrzymaliśmy na ten cel połowę kwoty w dotacji, dziś tę kwotę należałoby pomnożyć trzykrotnie, kosztowałaby nas ponad miliard złotych. Cieszy fakt, że mamy tak nowoczesną instalację i wykorzystaliśmy szansę!
Nocne zwiedzanie zakładu pokazało dobitnie, że jest spore zainteresowanie wśród mieszkańców by móc przekroczyć bramę i zobaczyć na własne oczy jak to wszystko wygląda i działa, kto był bankowo nie żałuje!


































