Uratowaliśmy wspólnie święta…
Tradycyjnie w Mikołajki zebraliśmy się na placu Wolności, by wspólnie zapalić lampki świąteczne na miejskiej choince.
Na przybyłe dzieciaki czekała masa atrakcji przygotowanych w ramach Jarmarku Świętego Mikołaja, tańce rozgrzewańce, przygotowywanie ozdób świątecznych, malowanie zimowej opowieści, pisanie listów do Świętego Mikołaja. Jako, że było zimno, że hu hu ha to miejski autobus został przeznaczony na mikołajową kawiarenkę, gdzie dzieciaki mogły się ogrzać, napić gorącej herbaty i przekąsić ciasteczko.
Zabawa zabawą, ale podczas takich imprez warto zaakcentować rzeczy ważne i tak też uczynili pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Koninie, promując idee pieczy zastępczej.
W pewnym momencie na sygnale wjechali strażacy ochotnicy z Chorznia w swoim nowym wozie bojowym i dowieźli Mikołaja! Od początku imprezy po placu chodził niezadowolony Grinch, który chciał zepsuć zbliżające się święta. Ale nasze dzieciaki uratowały imprezę i przekonały go by polubił święta, na szczęście dał się przekonać i wspólnie z Organizatorami i Świętym Mikołajem zapalił lampki choinkowe.
Troszkę mnie zdziwiło, że jak co roku prezydent Konina zaprosił mieszkańców grodu z koniem w herbie do wspólnego zapalenia lampek świątecznych, zaprosił niestety sam się nie pojawił.
Ludziska przyglądali się mocno Mikołajowi, był bardzo podobny do naszego włodarza, nawet głos jakby ten sam, ale ja tam w ploty się nie bawię.
To były fajnie spędzone dwie godziny w sercu naszej Starówki na wspólnej zabawie, Jarmark Świętego Mikołaja jak co roku perfekcyjnie przygotowało dla nas Stowarzyszenie Aktywności Lokalnej „Młodzi Aktywni” wraz ze swoimi niezawodnymi partnerami jakimi są spółki miejskie, straż miejska oraz Komenda Miejska Policji w Koninie, wsparcia udzieliły również konińskie szkoły ponadpodstawowe: budowlanka i CKU, FAMA i KDK.
Plotki się jednak potwierdziły, gdy po imprezie prezydent Konina opublikował zdjęcie ze swojego gabinetu…