Tatarzy w bibliotece!

W poniedziałkowy wieczór (6 listopada) w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zofii Urbanowskiej było bardzo gwarno, ciekawie i… smacznie. Na spotkanie z polskimi Tatarami Dżennetą i Mirosławem Bogdanowiczami – właścicielami restauracji „Tatarska Jurta” w Kruszynianach – przyszły tłumy.

Najpierw rozpoczęły się wielkie przygotowania do wypieku słynnych pierekaczewnika, w ramach warsztatów kulinarnych. Wiele osób ochoczo zabrało się do wyrobu ciasta pod czujnym okiem pani Dżannety i pana Mirosława. On też doglądał parzenia prawdziwej herbaty po tatarsku – mocnego aromatycznego naparu z mlekiem i masłem. Pycha! Później rozpoczęła się część, w której Dżanneta Bogdanowicz opowiadała o historii i dniu współczesnym polskich Tatarów.

Ale wszystkich zaskoczył (nie po raz pierwszy zresztą ) dyrektor konińskiej książnicy Damian Kruczkowski. Opowiedział jak doszło do zaproszenia państwa Bogdanowiczów.

– Zawsze lubiłem i nadal lubię przeglądać rodzinne albumy ze zdjęciami – opowiadał Damian Kruczkowski. – Kiedyś zatrzymałem się przy zdjęciu, na który mama stała w gronie koleżanek szkolnych. Poprosiłem by powiedziała kto to jest. Mama wymieniła wszystkie imiona koleżanek przy Dżanecie dodając, że to polska Tatarka. Po latach wpadł mi w ręce numer polskiego wydanie National Geographic, w którym znalazłem reportaż o polskich Tatarach. Powiedziałem o tym mamie, która przeglądając zdjęcia nagle wykrzyknęła: – To przecież Dżanneta! Od tego momentu nawiązaliśmy ściślejszy kontakt i dziś gościmy Dżannetę Bogdanowicz we własnej osobie.

Poniedziałkowe spotkanie kulinarno-autorskie bardzo spodobało się publiczności. Nie dość, że było niezwykle interesujące to jeszcze… przesmaczne.

Udostępnij na: