Wyczarowana „Calineczka”

Wszyscy znamy opowieść o Calineczce Hansa Christiana Andersena. Jednakże widowisko, które miało swoją premierę 29 marca na deskach CKiS „Oskard” było nieco inne – balansowało pomiędzy krainą baśni, a problemami współczesnego świata.

Zresztą świat, w którym dzieje się opowieść został napisany na nowo. To świat zaludniony przez wróżki, elfy, ale także zwierzęco-podobne stwory, często mocno przypominające ludzi. To świat, przez który wędruje naznaczona innością Calineczka – istota z gruntu dobra, przyjazna, pragnąca pomagać. Jednak postacie, które Calineczka spotyka na swojej drodze często chcą ją traktować instrumentalnie, wykorzystywać do swoich egoistycznych celów. Oczywiście w finale, jak to w baśniach bywa, wartości reprezentowane przez główną bohaterkę zwyciężają. Podczas trzech prezentacji 29 i 30 marca przedstawienie wyprodukowane przez Młodzieżowy Dom Kultury w Koninie mogło obejrzeć blisko tysiąc widzów.

„Białek, kwasów daj garsteczkę – z kwiatu mamy Calineczkę” – tak na scenie CKiS „Oskard” wyczarowywała Calineczkę sceniczna Wróżka Kwiatuszka.

Ale by wyczarować atrakcyjne widowisko teatralno–muzyczne potrzeba czegoś więcej niż czary. Potrzeba scenariusza i reżyserii Jarosława Sparażyńskiego; potrzeba różnorodnej muzyki Michała Jankowskiego; tekstów piosenek napisanych przez Mariusza Urbaniaka. Przygotowaniem wokalistów zajęła się Sylwia Dziardziel, zaś czarowną scenografię widowiska stworzyli: Marta Kornalska, Henryk Jeziorski i Henryk Pędziński. Światłami czarował Rafał Woltman (CKiS „Oskard”), a o dźwięk w widowisku troszczyli się Mateusz Górski (CKiS „Oskard”) i Robert Goździewicz. I wreszcie najważniejsi, czarodzieje sceny – aktorzy, bez których scena byłaby po prostu pusta. A oto oni, – na co dzień uczestniczący w zajęciach Grupy Teatralnej „Wielka Trema” w MDK: Lena Andrzejewska, Jakub Bąk, Bartosz Broniarczyk, Michalina Imbiorowicz, Hanna Jankowska, Małgorzata Klimaszewska, Estera Łajdecka, Marcjanna Łagowska, Natalia Radke, Agnieszka Ratajczyk, Marta Siepielska, Julia Szubert, Julianna Szymańska, Lilianna Wełnicka, Wiktoria Wielińska.

Z żalem żegnamy „Calineczkę”, bo widzieliśmy z jaką uwagą i przejęciem losy bohaterki spektaklu śledziła konińska publiczność. Ale coś się kończy, coś się zaczyna…

Co? Jakie będzie kolejne przedstawienie przygotowane przez młodzież z MDK? Ciii, to na razie tajemnica!

(Tekst – Olga Żaryn/MDK, foto – Olga Marcinkowska/MDK)

Udostępnij na: