U pani Rabenckiej

Włóczka, kordonek, tamburynek, haft richelieu, to słowa wpisane w codzienność naszych mam oraz babć.

W szkołach – podobnie i na pensjach oprócz przyswajania wiadomości z matematyki, języka polskiego, historii uczono umiejętności posługiwania się igłą, szydełkiem, tudzież nauki gotowania.

Zdjęcie z 1926 roku zostało zrobione podczas zajęć w pensji prowadzonej przez panią Rabencką. Dziewczyny z fotogramu nie są uczennicami tejże pensji. Pani Rabencka była wielką społeczniczką i oprócz prowadzenia pensji organizowała bezpłatne kursy, dla mniej zamożnych mieszkanek Konina.

Tadeusz Kowalczykiewicz

Udostępnij na: