Kulinarna rozkosz w Marinie Gaj!

W sobotę 22 kwietnia 2023 roku dwaj mistrzowie kuchni: Kurt Scheller i Dawid Łagowski postanowili stoczyć bój o podniebienia zaproszonych gości na kolację degustacyjną w Marinie Gaj. Piękna pogoda wręcz zapraszała w to klimatyczne miejsce nad jeziorem słynące z doskonałej kuchni.

Ale wiadomo, że nie samym jedzeniem człowiek żyje, menadżer lokalu Joanna Sypniewska potrafi zadbać o to by wspomnienia kolacji degustacyjnych w zarządzanym przez nią lokalu na długo pozostawały w pamięci gości. Kelnerzy pięknie poruszający się z talerzami niczym tancerze figurowi na lodzie, profesjonalnie przygotowana sala, piękna oprawa muzyczna o którą podczas tego wydarzenia kulinarnego zadbali Wojtek Oliński i Iga Lewandowska, piękny głos i ta gitara… Do wieczornego pakietu przyjemności pięknie wkomponował się Kuba Przerwa, który z wrodzonym humorem i porywającym radiowym głosem poprowadził to wydarzenie pełne smaku!

Ale powróćmy to tematu wiodącego podczas kolacji degustacyjnej czyli pysznego jedzenia przygotowanego przez naszych mistrzów! Zaczęliśmy z dużego A od pysznej, pikantnej orientalnej Amuse Bouche. Mistrz Scheller przygotował dla gości przystawkę z kawioru, nieziemskiego marynowanego łososia i trawy żubrowej. Mistrz Łagowski postanowił, że tanio nie sprzeda skóry i podał gościom przystawkę z tatarem z daniela, briochą, majonezem smakowym, olejem i wędzonymi warzywami! Nie jestem specjalnym miłośnikiem tatara, ale to był tatar przez duże T, który wgniótł mnie w krzesło, zresztą nie tylko mnie, bo i moi współbiesiadnicy też odfrunęli do kulinarnego raju!

Gdy przyszedł czas na danie główne to Mistrz Łagowski podał gościom halibuta z puree z groszku i wasabi, szparagami i sosem beurre blanc, ryba mistrzostwo świata, delikatna i zarazem wyrazista.

Pomiędzy daniami głównymi dla oczyszczenia kubków smakowych poczęstowano gości pysznym intermezzo jabłkowym.

Po krótkiej przerwie Mistrz Scheller zaserwował gościom kolejne danie główne, tym razem była to biodrówka jagnięca z gnocchi, czosnkiem niedźwiedzim i sosem tymiankowym, rewelacja!

Kolację kulinarnie zakończyliśmy pysznym deserem przygotowanym przez Dawida Łagowskiego, było to kruche ciasto z truskawkami i pesto bazyliowym, poezja smaku!

Nie można oczywiście zapomnieć o świetnie dobranych winach do potraw, tym tematem jak zwykle perfekcyjnie zajął się współpracujący z lokalem sommelier Michał Popiołek. Swój kunszt pokazali Andrzej i Aleksander pięknie dbając o gości wieczoru.

Dodatkową kulinarną atrakcję zafundowała gościom SERownia Kuchary przygotowując degustację swoich pysznych serów oraz Piekarnia Rzemieślnicza z Węglewa dając możliwość smakowania swojego pieczywa jak dawniej, chlebów wyrabianych ręcznie, bez żadnych dodatków i sztucznych ulepszaczy. Pomimo tego, że mistrzowie serwowali potrawy z pierwszej ligi to goście bardzo chętnie kosztowali pysznego prawdziwego chleba jaki pamiętają z lat młodości, gdy chleb był chlebem, smakował i pachniał jak chleb! A te ich bułki z siemieniem lnianym, bagietki, długo mógłbym peany na ich temat pisać, a prawda jest taka, że jak spróbujecie ich pieczywa to się zakochacie! Na zakończenie kolacji piekarnia przygotowała upominki dla gości wieczoru, każdy mógł zabrać torbę z ich pieczywem i poczęstować w domu swoich bliskich.

Wielu gości doceniło obecność Mistrza Kurta Schellera podczas tej kolacji, chętnie się z nim fotografowali, a ustawiona na początku wieczoru góra książek szybko znalazła nowych właścicieli okraszona osobistym wpisem i autografem mistrza, którego zaprosił Mistrz Łagowski, wspominając jego dokonania gdy przybył na początku lat dziewięćdziesiątych ze Szwajcarii do naszego kraju wprowadzając naszą gastronomię z epoki komuny w europejską i światową kuchnię, kształcąc pokolenia znakomitych polskich kucharzy, którzy mocno go szanują!

Jeżeli wspomniałem już wychowanków Kurta Schellera to jednym z nich jest Robert Sowa i to właśnie z nim będziecie mogli się spotkać podczas kolejnej kolacji degustacyjnej w Marinie Gaj, która odbędzie się już 16 czerwca 2023 roku. Warto zarezerwować sobie czas na ten magiczny wieczór i śledzić fanpage Mariny Gaj, bilety na minione wydarzenie sprzedały się jak ciepłe bułeczki w kilka dni!

Materiał promocyjny

Udostępnij na: